Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Wto 15:45, 24 Lip 2018    Temat postu: oooe

Z reguly musial wysluchiwac nudnych bredni o miejscowych atrakcjach, a nierzadko odpowiadac na zasliniony, nieumiejetny pocalunek.

Ale Rachel zachowywala sie calkiem swobodnie. Moze nie miala zamiaru szlifowac na marettaninie przyszlej kokieterii, a moze jej pocalunek nie okazalby sie taki znow nieprzyjemny.

-Idziemy - zgodzil sie Artur.

Rachel prowadzila go, orientujac sie jakims szostym zmyslem.

Dla Artura juz po kilku minutach przestaly istniec kierunki. Bezchmurne niebo nad glowa, niebieskie jak na Terrze, drzewa rosnace w jednakowych odstepach, miekka od opadajacych przez wieki lisci ziemia. I cisza, cisza wszedzie. Nawet szelest trawy pod nogami wydawal sie ja zaklocac.

Tauri nigdy nie zaznala wojen i, jesli wierzyc Keyowi, nawet przestepstwa byly tutaj rzadkie i malo znaczace. Moze dlatego, ze planete zasiedlili ludzie zmeczeni zabijaniem?

-Dlugo u nas bedziecie? - spytala Rachel. Artur pokrecil glowa.

-Szkoda - dziewczynka wygladala na szczerze zmartwiona. Malo mam tu przyjaciol... wszyscy mieszkaja daleko.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.